Bear
Mam siłę
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Jeszcze nie raz zapłaczesz z innego powodu.
Życie ostro przecina cię jak szogun.
Mam serdecznie dosyć nierządu,
odcinam to wszystko (...) i bez prądu.
Co to się dzieje wielki Mez
aparatu flesz
Zdięcia te łapią, czym świat jest.
ciągle słyszę „God's bless”
Wierz w co chcesz, a co chcesz to bierz.
Przez to wszystko pytasz: w czym jest sens?
Wiem że Nobel obróciłby się w grobie,
bo pokojowa nagroda znalazła swój pogrzeb.
Jak raz wybuchnie będzie koniec na dobre.
Kim stał się człowiek? Zakochał się w sobie.
Myśli, że władza czyni go mistrzem,
takie mistrzostwo prędzej go zniszczy.
Iskrzy to wszystko, słyszę to w ciszy.
Aparat pełny od zdjęć na tej kliszy.
Ref.
Czy jest tam ktoś? Pytam wciąż.
Proszę przyjdź i ocal to. (2x)
Czasami ludzie myślą, że są kimś więcej,
lecz na koniec będą stać w tym samym rzędzie.
Nie będzie głupców, nie będzie trzęsień,
nie będzie chłamu, polityki smętnej,
halabard w rękach i AK,
ślepych reżimów, śladów od bata,
nie będzie tak zwanych pokojowców świata,
próbujących dziury w systemie łatać,
nikt nigdy nikomu nie naskoczy,
nie będziesz musiał śpiewać już Roty,
nikt nie będzie cię trzymał za poglądy,
nie będzie żadnych najazdów w nocy.
Ewidentnie niektórzy biorą to wszystko na serio
nie wiedząc, że są dwa wyjścia, góra inferno.
Chcesz nie chcesz wybiorą cię w ciemno.
Jak to pieprzę śle sygnały w niebo?
Kto mi zabroni być tym kim jestem?
Mówić o tym co kiedyś przeszedłem.
Nie stałem w miejscu, bo to by był wielki ból.
Ci co stali umarli od srebrnych kul.
Zycie może być jak złocisty miód.
Jak DeSu mówiło, że to jest cud.
Ref.
Czy jest tam ktoś? Pytam wciąż.
Proszę przyjdź i ocal to. (2x)
|
|