A dzięki Katolicyzmowi wiele osób kieruje się w życiu zasadami nie patrząc na prawo.
ja się kieruję własnymi zasadami, jestem osobą nie wierzącą .
A nie uważasz podobnie do mnie? Wśród sympatyków UPRu, poznałem ateistów, którzy jednak nikogo nie nakłaniali do odstąpienia od wiary. Wręcz przeciwnie, oni uważali, że to byłoby błędne i szkodliwe. Bo wiara niesie korzyści- jest jednym z dość ważnych motywów, dla których ludzie są dobrzy, kierują się zasadami, Dekalogiem itd.
(Może Moderatorzy wydzielą posty o religii do nowego tematu?)
dokładnie, ja tez myślę, że wiara niesie korzyści lecz jestem osobą nie wierzącą.
Kieruje się zasadami dekalogu, ale do kościoła nie chodzę, nie modlę się.
Moja modlitwa to rozmowa sama ze sobą, w ten sposób staram się dążyć do poprawy własnego zachowania i osobowości. No to odbiegliśmy zupełnie od tematu `piractwa` ;]
To rozmawiajmy dalej...
Odnośnie religii (po części też uczciwości), w niedzielę byłam na pielgrzymce w Częstochowie i stwierdziłam, że to, co powinno pełnić formę religijną, służy już teraz raczej zarabianiu pieniędzy... Czy Waszym zdaniem to normalne, czy jednak zostały przekroczone jakieś granice?
no właśnie między innym dlatego wątpię w wiarę , w Kościól, w Księży. Którzy teraz co chwilę mają jakąś nową furę, są coraz wulgarniejsi. Głoszą kazania,że trzeba sobie pomagać, dzielić, a sami przechodzą obok tego obojętnie.
no właśnie między innym dlatego wątpię w wiarę , w Kościól, w Księży. Którzy teraz co chwilę mają jakąś nową furę, są coraz wulgarniejsi. Głoszą kazania,że trzeba sobie pomagać, dzielić, a sami przechodzą obok tego obojętnie.
To kieruj się Pismem Świętym a nie tym co głoszą księża z ambony.
Ze mną jest tak (a raczej do niedawna było) że wierzyłem, lecz nie potrafiłem się modlić, skupić na mszy, czytać Pismo Święte, nie rozmawiałem z Bogiem. Teraz coraz częściej czuję obecność Pana.
No właśnie, mnie też dawno w kościele nie było... Jakoś nie mam ochoty być pouczana przez kogoś, kto nie jest wobec mnie szczery. Zraziło mnie to, że ksiądz, który uczy mnie religii i ma koło 36, może nawet więcej, lat, jest z dziewczyną starszą jedynie rok ode mnie, wszyscy o tym wiedzą, a on zaprzecza.
Każdy z nas jakoś się gubi w życiu, prędzej czy później. Ważne jest by w tym wszystkim nie zatracić siebie. Często się zmieniamy pod wpływem czegoś i to na gorsze zazwyczaj...
To teraz nie wiem KOSA7, jesteś ateistą, czy wierzysz w Boga, ale nie podoba Ci się co robią księża i w ten sposób okazujesz swoją dezaprobatę?
wiesz co Konrad? Sam już nie wiem. Dzięki księżą przestałem chodzić do kościoła, a co za tym idzie słuchać Pisma Świętego , odwróciłem się od Boga.
Napiszę szczerze, ale absolutnie nie złośliwie.
Uważam, że zdecydowana większość antyklerykałów wcale nie kieruję się ideologią. To tylko wymówka. Nie chodzą z lenistwa. Oczywiście nie mówię że i tak jest w Twoim przypadku.
Powiem Wam szczerze, że jako kobieta nigdy nie zrozumiem tego, po cholerę męczyć się w butach na korku, jak można iść w normalnych i przynajmniej ani stopy nie bolą, ani kręgosłup... Ja tam wolę wygodę...
Pewnie dlatego prawie cały czas sama jestem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata dnia Wto 20:06, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Napiszę szczerze, ale absolutnie nie złośliwie.
Uważam, że zdecydowana większość antyklerykałów wcale nie kieruję się ideologią. To tylko wymówka. Nie chodzą z lenistwa. Oczywiście nie mówię że i tak jest w Twoim przypadku.
Widzę, że na kolejny temat mamy podobne zdanie. Ale co do księży rozumiem pretensje innych osób, bo nie zawsze Słowa Pisma Świętego są dla nich najważniejsze.
Ja chodzę na nabożeństwa do Klasztoru Ojców Franciszkanów. Oni akurat kierują się Pismem Świętym, mam do nich zdecydowanie większe zaufanie niż do zwykłych parafii.
Agata napisał:
Powiem Wam szczerze, że jako kobieta nigdy nie zrozumiem tego, po cholerę męczyć się w butach na korku, jak można iść w normalnych i przynajmniej ani stopy nie bolą, ani kręgosłup... Ja tam wolę wygodę...
Pewnie dlatego prawie cały czas sama jestem...
Żeby ładnie wyglądać
Hmm a dlaczego mężczyźni trenują mięśnie? By łatwiej otwierać słoiki?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach