tak sobie myślę od dawna już, że ta muzyka której słucham od 2003 roku powoduje, "wchodzi w moje zyły" i nie mogę się pozbyć tej dawki którą "przyjąłem"
mam pytanie do Was
czy ze mną jest wszystko w porządku? DKA nie musi się promować, wydawać na to dużo kasy, bo i tak gdy czytam o nowej płycie to wiem, jestem już przekonany że kupię ją, no nie ma innej opcji,,,a już kraść nie będę, ukradłem tylko dwie jego płyty: pierwszą i drugą
pozostałem mam orginalne, leżą sobie blisko mojej wieży i czasami (tak, teraz tylko od czasu do czasu) słucham ich
te poprzednie orginalne płyty kupiłem po prostu jak bułki w piekarni - w przypadku płyt kilka dni po ich wydaniu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bear dnia Wto 14:40, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Wszystko jest z Tobą ok Bear U mnie DKA w głośnikach non stop gra i tak jak Ty nie mam tylko dwóch pierwszych płyt.
Po prostu w tej muzyce jest coś, że gdy już posłuchasz to się tego nie wyzbywasz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach