KoŁaCZ
Król Aniołów
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Utopia Płeć: Ziomuś
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Jednym tchem wymienię Ci swoje własne grzechy,
grzeszę, często dla swej prywatnej uciechy,
patrzysz na mnie i widzisz uśmiech diabła,
wiesz że, moralność we mnie osłabła,
czasem sam się temu wszystkiemu dziwię,
że, swych gierek i poczynań się nie wstydzę,
pytam po cichu gdzie podziało się sumienie?
Czemu ono pozwala mi siać zatrute nasienie,
zbierać plony własnej chorej próżności,
być pełnym gniewu i nie mieć litości,
pokazywać jakie prowadzę mroczne życie,
opowiadać o tym otwarcie a nie skrycie?
Powinienem czuć w sobie konsternacje,
jestem aż tak zły, czy to tylko halucynacje?
Możesz myśleć że, to wyolbrzymiam,
lecz tylko ja wiem co codzień poczynam,
tylko ja wiem co robię gdy Bóg nie widzi,
tylko ja wiem za co wróg mnie nienawidzi,
więc nie mów że, nie jestem wcale taki zły,
gdy nie znasz całej mojej, życiowej fabuły,
jeśli wydaje Ci się że, jestem inny,
rozczaruje Cię ja niestety jestem winny,
pełen tajemnic które nie ujrzą światła dziennego,
sekrety traktuje jak coś dozgonnego,
mając nawet nie skończoną liczbę prób,
ja Ci ich nie ujawnię, będę milczał jak grób,
podejmij się wyzwania, nie masz nic do stracenia,
jedyne co Ci powiem to powodzenia,
może gdybym miał skrupuły w sobie,
powierzyłbym ten ciężar prawdy Tobie,
wybacz, zostawię to wszystko dla siebie,
to przez co będę w piekle a nie w niebie,
tam będę jak upadły anioł, jak król demonów,
niczym pan i władca tych posępnych legionów,
wiem że, tak naprawdę to nie powód do dumy,
i to że, swą nienawiścią przepełniłbym tłumy,
poczuj żar wrogości który we mnie płonie,
dotknij me skalane rozpustą dłonie,
wypatrz mój pełen irytacji wzrok,
postaraj przewidzieć mój kolejny krok,
tylko proszę, nie baw się w sędziego,
ja jeszcze doczekam sądu ostatecznego,
pozwolę Ci pchnąć w siebie kamieniem,
jeśli żyjesz z czystym sumieniem,
śmiem wątpić, więc wypuść go z ręki,
nikt poza Bogiem nie skarze mnie na męki,
ponieważ wszyscy jesteśmy tacy sami,
zepsuci, bezwstydni, i zakłamani...
|
|